LUDZIE pokazuje tutaj technike robienia octu, takiego prawdziwego, naturalnie fermentowanego przez okres conajmniej 3 lat, dopiero po takim czasie on ma wlasnosci zdrowotne i cudownie pachnie, jest dopracowany. Ocet taki powstaje z jabblek zmielonych razem z petka i macerowany w masie calego zacieru a nie tylko sok wycisniety na szybko. Juz tam w beczce nastepuje fermentacja octowa, bakterie ucza sie zyc w takim stezeniu kwasu i fruktozy. Taki proces trwa, niestety długo, zeby to przyspieszyc wystarczy dolac wody, rozcienczyc go woda TZW termin: ochrzcic wino, natychmiast spada kwasowosc i ph zacieru, zmienia sie i wtedy takie wino traci swoja moc garbnikow, ktore je chronia przed bakteriami octowymi i takie winno po prostu choruje a alkohol tam powstały zamienia sie powoli w ocet dzieki bakteriom octowym, tlenowym. Tak w skrocie to dziala. Jezeli zrobisz dobry ocet to mozesz go przechowywac przez lata w beczce debowej. Zapraszam na degustacje, jezeli juz raz sprubujesz takiego octu to nie dotkniesz przemyslowego octu zrobionego z dodatkiem spirytu i wody. Z przemyslowego octu nie mozna zrobic octu balsamicznego poniewaz został on pozbawiony wszelkich substancji organicznych i garbnikow w trakcie filtracji poprzez szereg filtrow celulozowych. Pozdrawiam sai.